Les bourgeois Jacques` a Brela


W głowie piwa szum

I rausz w sercu gorzał

W knajpie grubej pani Montalon

Z  jednym kumplem Pierre z drugim kumplem Jojo

Opijaliśmy dwudziestkę swą


Jojo robił tam za Woltera

A Pierr za Casanovę

A ja byłem zawsze dumny jak cholera

I robiłem tylko za samego siebie


A gdy biła północ i zhoteliku-agencji

Pryków z palestry wychodził sznur

Wypinaliśmy tyłki w dowód wielkiej atencji

I tak brzmiał chór :


Mieszczuchy są nie lepsze od świń

Im to starsze jest tym jest bardziej durne

Mieszczuchy są nie lepsze od świń

Więcej lat ma gość, większy zniego s…syn.



W głowie piwa szum

I rausz w sercu gorzał

W knajpie grubej pani Montalon

Z jednym kumplem Pierre z drugim kumplem Jojo

Dopijaliśmy dwudziestkę swą.


Nasz  Wolter tańczył jak ksiądz kanonik

(Nasz Casanova wolał już nie ).

Tylko ja, tak jak zawsze napalony

Nawijałem tylko sam o sobie



A gdy biła północ i zhoteliku-agencji

Pryków z palestry wychodził sznur

Wypinaliśmy tyłki w dowód wielkiej atencji

I tak brzmiał chór :


Mieszczuchy są nie lepsze od świń

Im to starsze jest tym jest bardziej durne

Mieszczuchy są nie lepsze od świń

Więcej lat ma gość, większy zniego s…syn.




W sercu już mało co

Oczy mało szczere

W hoteliku barze wciąż trzech nas

Z przyjacielem Jojo , z przyjacielemPierre

Wśród palestry nam upływa czas .


Jojo gada wciąż o Wolterze

A Pierre o Casanowie

A mnie duma tak jak zawsze bierze

I nawijam tylko sam o sobie


I znów w drodze powrotnej panie komisarzu

Jak zawsze o północy, z knajpy Montalan

Wypinają na nas zadki ci gówniarze

I chor tak brzmiał



Mieszczuchy są nie lepsze od świń

Im to starsze jest tym jest bardziejdurne

Mieszczuchy są nie lepsze od świń

Więcej lat ma gość, większy zniego s…syn.


 


Mury Warszawy

(fragmenty)


Paniusia   swe obnosi dupsko wśród murów  Warszawy

Paniusia  swój obnosi czerep wokoł własnej  szajby

Paniusia  swym obfitym cieniem z Włoch  peregrynuje

Paniusia  chyba się  realizuje

Panusia  świtem swój obnosi dowód  bezsenności

Paniusia  rysią swej obwozi duszy  zawiłości

Paniusia  wozi się z palantem który doń czuli  się

Jak  widzę paniusia w  fulserwisie



A  ja a ja od lat wielu

podaję   palta w tym hotelu




statystyka
statistiche